Kwiaty
Tak się złożyło, że ostatnie tygodnie obfitowały w kwiaty mi wręczane. Zaczęło się od Walentynek, potem urodziny, Dzień Kobiet... no i ostatnia "tradycja wiosenno-urodzinowa" - otóż dla przyjaciółek zawsze organizuję spotkanie na początku marca (po moich urodzinach), najczęściej wypada to właśnie w okolicach 8-ego. Wiec każdy Pan wręcza każdej Pani symboliczny kwiat, najczęściej tulipan lub coś wiosennego. Spodobało mi się. Na co dzień kwiatów nie dostaję, coraz częściej mężczyźni wybierają czekoladki (bo się chociaż je zje a kwiatek zwiędnie i tyle). Oczywiście mąż obdarowuje mnie na jubileusze - kochany!!- ale tym razem miałam "kumulację" i strasznie mi to sprawiło dużo przyjemności. Kobieco mi...