Olsztyn k. Częstochowy

Wyjazd na Jurę Krakowsko-Częstochowską w celach towarzyskich, my połączyliśmy to z aktywnym wypoczynkiem. Niedziela nas rozpieściła pogodą więc wybraliśmy się na rowerową wycieczkę z Biskupic do Olsztyna i z powrotem. Bardzo przyjemna wycieczka w większości lasem, więc w spokoju i zieleni. Zamek w Olsztynie oglądamy z daleka z wysokości siodełka rowerowego. Ale i tak mi się podoba. Przejechane 19km i namiastka lata i normalności bez pandemii. Na olsztyńskim rynku obowiązkowo lody Consoni. A nad głowami takie oto rzeźby.