Światowy Dzień Książki - 23 kwietnia

Dziś Światowy Dzień Książki. W radio trąbią o tym ile to społeczeństwa nie czyta książek (ponad 50% !!). WOW!! Dla mnie nie pojęte jak można żyć bez książek. Fakt, czasem ciężko znaleźć chwilę spokoju. Ale że aż tyle ludzi, nic, ani jednej na rok?? I choć nie zawsze czytam literaturę wysokich lotów, czasem sięgam po polską fantastykę, kryminały, książki „babskie” – bo przecież nie o to chodzi by tylko Wielkich Pisarzy znać, czytać, odhaczać na liście bestsellerów co już mamy „przerobione” - to czytam i sprawia mi to przyjemność. I lubię papierowe – tradycyjne książki; nie muszą być moje (biblioteka, znajomi, rodzina – zawsze się coś znajdzie ciekawego). Moja ulubiona pozycja to 100 lat samotności Gabriela Garcii Marqueza. Na drugim miejscu chyba Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki Mario Vargasa Llosy; nie robię rankingów tego co czytam więc tylko medalowe złoto i srebro . A teraz na tapecie jest „Raj tuż za Rogiem” - historia Paul Gauguina oraz jego babki Flory...