Trójka (04/2012)

Jakoś ostatnio miałam "martwy sezon" - pod każdym względem. No coś tam się działo ale nie do opisywania. A jeśli chodzi o zdjęcia to czarna dziura, cóż bywa i tak. Ale na przyklad:
To co mnie ostatnio żywo poruszyło i śledziłam codziennie co się dzieje, to 50-te urodziny mojej ukochanej radiowej Trójki.
7-letni syn mnie zapytał czemu akurat to radio lubię. Hm... chyba najbardziej za to że jest wciąż sobą, nie poddało się komercji i nie ściga się z modą i trendami. Jest inteligentne i porusza zarówno muzyką i jak i publicystyką. Książki w odcinkach - kto to jeszcze ma? Mogłabym wymieniać dużo czym rożni się od np. RMF-u. Ale po co? TRÓJKA TO TRÓJKA. Koniec. Kropka. 
Gadżety na pamiątkę zakupiłam, a co. Brakuje tylko 3-dolarówki nowozelandzkiej do kompletu.

A więc STO LAT TRÓJECZKO!!