Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2016

Lot balonem

Obraz
Na urodziny w tym roku dostałam od Męża lot balonem - to było moje marzenie od dawna, unieść się tak dostojnie i spokojnie w niebo. Od zimy czekałam na dobrą pogodę i informację od naszego organizatora (Sky Adventure   z Katowic http://www.lotybalonem.pl/ ),  że lot jest planowany . W sobotnie popołudnie sms - jutro rano lot, czy jesteśmy chętni?! Szybka organizacja i dopasowanie planów- ok, lećmy! Pobudka o 3:00 bo wylot ok.4:45 a jeszcze trzeba dojechać. Nasz start miał miejsce w Piaskach k. Pszczyny. Wylot świtem, tuż po wschodzie słońca - bo tylko dwie pory dnia nadają się dolotów turystycznych: albo ranek i wschód słońca, albo wieczór w porze zachodu słońca. Poza walorami widokowymi ważniejsze są warunki pogodowe, siła i kierunek wiatru a akurat świt i wieczór sprzyjają baloniarstwu. Zaczynamy od napełnienia balonu, pomagamy naszym polotom w postawieniu kosza.  A potem już w przestworza. Przy wschodzie słońca. Z widokiem na Beskidy - a nawet Tatry!...

Sandomierz cz.2

Obraz
W planach na „sandomierski weekend” mieliśmy również wycieczkę rowerową.  W okolicy znaleźliśmy kilka tras ale nasz wybór padł na niebieską. Ruszamy z rynku w towarzystwie rycerzy udających się na wartę na rynku. Z miasta wyjeżdżamy w kierunku północnym, po kilku kilometrach zostawiamy wszystkie zabudowania za nami i wjeżdżamy w łąki; droga przechodzi w polną. Wokół zieleń, sady jabłkowe. Pniemy się pod górkę i zjeżdżamy w dół wąwozami. Jest piękna słoneczna pogoda - jak na rower nawet za piękna. Po ulewach z dnia wcześniejszego niektóre miejsca są mocno błotniste, ale to dodatkowa ”atrakcja”. Dalsza trasa bocznymi dróżkami –przyjemna. Po drodze mijamy też wioski, zapomniane miejsca jak np. ruiny kapliczki pośród pól uprawnych, ruiny baszty (kapliczki) w Kicharach.  Przy winnincy sandomierskiej robimy postój ale jest za wcześnie na degustację – szkoda; no ale na rowerze   pod wpływem ...