Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2018

KPG - Masyw Ślęży, Ślęża 718m n.p.m

Obraz
Kolejna wycieczka z PTTK Katowice w celu zdobycia kolejnego szczytu z Korony Gór Polskich. Piękny, słoneczny poranek zapowiadał udany dzień. Ruszaliśmy z Sulistrowic czerwonym szlakiem koło Zalewu Sulistrowickiego, aby po chwili wejść do lasu i zmienić kolor szlaku na niebieski. Przyjemny spacer przez Rezerwat Góry Radunia, ścieżka łagodna i przyjemna. W połowie trasy możemy podziwiać piękną panoramę na nasz cel wycieczki - Ślężę. Idąc w stronę Przełęczy Tąpadła mijają nas z naprzeciwka hordy górskich biegaczy - to Ślężański Festiwal Biegowy; trochę tłoczno przez to ale będą też korzyści (o tym później). Do przełęczy dochodzę sama - grupa dziewczyn z którymi rozpoczęłam wędrówkę szła trochę dla mnie za wolno a ja wolę swoje tempo. Czekam chwilę ale nikt nie nadchodzi więc dalej idę sama - według znaków szlak przez Skalną Perć to dwugodzinny marsz (ja pokonuję w 1,5 godziny ten odcinek).  Więc w drogę. Na początku szeroką drogą, spokojnie. Pod Skalną skręcam za ...

KPG - Gorce, Turbacz 1310m n.p.m.

Obraz
Po wakacyjnej przerwie wracamy z Koleżanką w góry. Ja oczywiście "celuję" w szczyty z Korony Gór Polskich, zataczając coraz szersze koło od domu, na razie z zasięgiem jednodniowej wycieczki. Więc padło na Gorce. Prognoza na niedzielę była dobra, choć bałam się, że po piątkowym załamaniu pogody w górach może być mniej optymistycznie niż mówiły meteogramy. Na szczęście udało się i pogoda była wymarzona, słoneczna; choć chwilami czuć już jesień w powietrzu... Ruszaliśmy z Koninek, według info z internetu szlaki niebieski i zielony schodzą się przy stacji narciarskiej więc tam zostawiamy samochód (parking płatny 15zł! a że poza nami jest tylko kilka samochodów to nie da się wyłgać...). Pierwszy Zonk - nie ma tu szlaku zielonego którym chciałyśmy iść do góry! Pani z kasy Gorczańskiego Parku Narodowego doradziła wjazd kolejką lub wejście zboczem pod kolejką na szlak. Eeehhh... no nic, jest szlak niebieski, więc zmiana planów - niebieskim do góry. Idziemy sobie dziarsko w rześki ...