Bieszczady... moje (07/2011)

Takie podsumowanie tygodnia spędzonego w bieszczadzkim klimacie.

Bieszczady widziane przeze mnie to:

 ... Solina czyli woda i zieleń ...

... urokliwe miejsca mijane w podróżach ...

... niesamowitości - jak ta skalna twarz ...

... wędrówki z palcem na mapie ...

... łowienie ryb do czapki ...

... lokalne atrakcje ...

... i oczywiście ... bieszczadzkie anioły. Ten jest mój