Wielkanoc 2013
Wyższość świąt
Wielkiej Nocy nad Bożym Narodzeniem w tym roku była potwierdzona białym puchem,
bo na Boże Narodzenie go nie było a na Wielkanoc był. Tegoroczne święta z
pewnością przejdą do historii jako najbardziej śnieżne – nie wiem jak to się
kształtowało w dawnych latach, ale nawet moi rodzice nie pamiętali takiej
pogody na święta.
Jak co roku Wielkanoc spędzaliśmy u rodzicow (tym razem moich, w Bukownie), więc w domu w Sosnowcu nie było świątecznej gorączki sprzątania i gotowania. Przed
świętami czekaliśmy ze zniecierpliwieniem na wiosnę, rzeżucha rosła i niosła
zieleń. Ale wielkanocna baba wyszła mi jak malowana. A w sobotę słonko dało mi nadzieję, bo
przyjemnie było wracać z koszyczkami na piechotę do domu, już widziałam oczami
wyobraźni jak po niedzielnym obiadku idziemy sobie na spacerek i szukamy
krokusów przebijających się do słońca.