Beskid Śląski - Soszów i Stożek

Z reguły nie jeżdżę w Beskid z PTTK, bo organizujemy sobie wyjazdy same jako że Beskid blisko; tym razem wycieczka z katowickim biurem bo wygrana przeze mnie ( a więc za darmo). Nasza trasa to spacer najpierw na Soszów. Ruszamy z Wisły Jaworze niebieskim szlakiem, krążąc wokół stoku narciarskiego pniemy się do góry i podziwiamy oddalające się miasteczko. Trasa przez śnieżny las jest urokliwa więc humor dopisuje. Dosyć szybko dochodzimy do schroniska - jest urocze, w środku ciepły przytulny wystrój więc siadamy na chwilkę, pijemy kawkę. Ale to dopiero początek naszej wędrówki więc żwawo ruszamy dalej. Szlak śnieżny ale przedeptany plus ślady skutera; tylko na polanach zawiany (mocno wieje!) ale widoczny. Pogoda pochmurna i wietrzna, idzie się nie najgorzej. Drzewa przygniecione ciężarem śniegu, choinki przypominające złożone parasole - piękne widoki zimy w pełni ( o jej urokach jeszcze się przekonamy później!). Docieramy do Cieślara a zaraz za nim Osady Stożek Ma...