Paryż - La Defense

Służbowy wyjazd na jeden dzień do Paryża- na zaproszenie klienta. Rano wylot, w południe 2,5 godziny spotkania w paryskim biurze, wieczorem powrót do domu - tak w skrócie przedstawiał się plan dnia. Ja się nawet cieszyłam możliwością wyjazdu, nie zdarza mi się taka okazja często. Choć stres też był bo klient wymagający, temat ciężki a ja trochę mało miałam okazji się sprawdzić ostatnio na tym polu. Zabawne, jadąc taksówką z lotniska do biura odebrałam telefon od mamy, kończyła tymi słowami "baw się dobrze, odpoczywaj, oglądaj, zwiedzaj". Hm... no cóż, podróż służbowa to nie wczasy. Udało mi się zobaczyć dwie rzeczy, bo czubka Wieży Eiffla widzianego pomiędzy dachami migającymi za oknem taksówki nie liczę. Pierwsza to lotnisko Charles'a de Gaulle, Termial 1. W kształcie koła do którego promieniście dochodzą poszczególne bramki (gate) długimi korytarzami, a w środku tego koła plątanina tuneli wiozących pasażerów we wszystkie kierunki.Surrealistyczne, nowoczesne było p...