Bukowno. Sztoła
Chociaż za oknem chłodno i ponuro, niedzielny spacer uznaję za udany. Tradycyjna trasa, od zalewu Leśny Dwór wzdluż rzeki, aż do tzw. Pierwszej Plaży, mostku nad rzeką na ul.Mostowej; powrót już ulicą do rodzinnego domu.
Zalew niezmiennie zielony ale urokliwy. W lesie jesienne kolory zaczynają wypierać zieleń, coraz więcej brązu i żółci w przyrodzie. Foto grzybobranie bo tylko muchomorki mi wpadały w oko, piękna ozdoba lasu.
A ta sosna zagościła już na blogu w 2014 (tutaj) - wówczas jeszcze gałąź żyła, dzisiaj leży smutno na ziemi...
Zauroczyła mnie swoją przejrzystością i tajemniczym urokiem (myślę że to dzięki zamknięciu kopalni, której wody odprowadzano do rzeki przez co była mętna). Sztoła taka jak ją pamiętam z dzieciństwa: żółty piasek, klarowna woda, płytko, zieloność roślin wodnych. Łachy piachu i strome skarpy z sosnowym lasem, zieleń brzegów, zapach ziół. Cisza. Spokój.
A kamyczki wyglądają w niej jak złoto. Tak, to skarb. Sztoła - skarb mojego dzisiejszego spaceru.