Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2023

Mała Fatra. Janosikowe Diery, Mały Rozsutec (1344m)

Obraz
 Od jakiegoś już czasu myślałam o wybraniu się na Janosikowe Diery - zdjęcia tego miejsca budziły moją ciekawość. Więc gdy udało się z B. ustalić, że jedziemy na Małą Fatrę, byłam bardzo zadowolona.  Jedyne co mnie martwiło to pogoda - ostatnie dni były deszczowe i prognoza na weekend również zapowiadała opady. Ale niestety to był jedyny pasujący nam termin - więc bierzemy peleryny od deszczu i ruszamy. Dojeżdżamy do miejscowości Terchova - Biely Potok, jest pochmurny ale ciepły poranek. Ruszamy na niebieski szlak wzdłuż Dolnych Dierów i od razu mi się podoba. Hlboky Potok faktycznie wydaje się biały - taki efekt daje skała i płytka, czysta woda. Szlak prowadzi cały czas wzdłuż koryta, i po ok. 5-10 minutach maszerowania zaczynają się atrakcje. Czyli mostki, kładki i drabinki, które pozwalają pokonać trudniejsze miejsca: przejść obok lub nad wodospadem, albo tuż nad korytem rzeki tam, gdzie nie ma miejsca na ścieżkę. Jest mokro i trochę ślisko, ale idzie się dobrze. Gdy kończą...

Tatry Zachodnie Słowackie. Juranowa Dolina

Obraz
 Niedzielny spacer w piękny, słoneczny i upalny dzień. Wybraliśmy się do Juranowej Doliny w poszukiwaniu cienia i chłodu. Zaczynamy w Oravicy spod parkingu przy basenach termalnych. Idziemy czerwonym szlakiem, początkowo asfaltem doliną, jest nam ciepło, ale dobrze. Potem skręcamy w las i idziemy wąwozem wzdłuż Juranovego Potoku. Jest tu bardzo urokliwie - zieleń, skały, woda bystro płynąca. Szlak biegnie wzdłuż wijącego się potoku więc co chwila inny widok, drewniane mostki dodają uroku. W tak przyjemny sposób przechodzimy połowę trasy, potem wspinamy się na Sedlo Umrla i po krótkeij przerwie schodzimy najpierw czerwonym szlakiem przez las, potem już asfaltem szlakiem niebieskim (trochę monotonnie). Przeszliśmy przez torfowiska, ale upał odebrał nam przyjemność, szukamy cienia. Znajdujemy go w barze nad strumykiem, gdzie moczymy stopy w zimnej wodzie, sącząc równocześnie zimne piwko.  Bardzo przyjemny spacer - mniej więcej taka trasa:

Tatry Zachodnie. Jarząbczy Wierch (2137m n.p.m.)

Obraz
Kolejna wyprawa w Tatry, tym razem Tatry Zachodnie, aby zdobyć ostatni szczyt na mojej liście. W sobotni poranek ruszamy przez Dolinę Chochołowską - rowerami pod górę aż do schroniska, to najszybsza metoda, aby nie męczyć się 8 km na bezproduktywnym tuptaniu. Po przerwie w schronisku ruszamy zielonym szlakiem przez Wyżnią Chochołowską Dolinę w stronę Wołowca. Jest parno po nocnym deszczu, góry toną w ciężkich chmurach i martwię się trochę, bo prognoza pogody mówi o deszczu. Ale idziemy, najpierw przez las, potem wchodzimy w kosodrzewiny i otwierają się przed nami piękne widoki. Powoli idziemy do góry w kierunku  Przełęczy pod Wołowcem. Niestety prognoza się sprawdza i łapie nas deszcz - intensywny, choć krótkotrwały; ale te 20minut wystarczy by nas porządnie zmoczyć. Widoki zrobiły się bardziej tajemnicze. Nie rezygnujemy, na przełęcz wchodzimy w ciężkich chmurach. Ale po 5-10minutach wiatr rozwiewa chmury i co chwila ukazuje nam inny widok. Robi się magicznie. Podbudowani tym, że ...

Olkusz - Gwarki

Obraz
 Olkusz znam od dziecka, bo wychowałam się w jego okolicy. I zawsze uważałam, że to piękne,  ciekawe miasto z historią - "srebrne miasto". W ostatnich latach dużo się podziało, aby rozpropagować wiedzę o Olkuszu. Jedną z takich inicjatyw są Olkuskie Gwarki - rzeźby rozmieszczone po centrum miasta, nawiązujące do historii miasta (kopalnia srebra, mennica itp). Każda opatrzona jest tabliczką opisującą dane miejsce, jego dawne znaczenie, funkcje, historię. Trochę jak wrocławskie krasnale. Oczywiście jest z nimi połączona gra miejska (quest). Kogo zaciekawi historia Olkusza - zapraszam do zgłębienia tematu samemu. Ja tylko uchwyciłam wszystkie figurki - 15 sztuk.