Kopalnia Soli "Wieliczka"

W ramach konferencji w Krakowie mieliśmy również zorganizowaną wycieczkę do kopalni soli w Wieliczce. Byłam w tym miejscu chyba w szkole podstawowej, więc byłam ciekawa na ile moje urywki pamięci są prawdziwe. I muszę powiedzieć, że część rzeczy zapamiętałam dobrze, część mnie miło zaskoczyła - więc duży plus dla Kopalni Soli "Wieliczka" .

Zaczynamy od zejścia schodami w dół - kręte i ma się wrażenie, że bez końca.


Zwiedzanie poszczególnych komór bardzo ciekawe. Robią wrażenie swoim ogromem oraz ciekawymi rzeźbami, inscenizacjami scen z historii górnictwa w tym miejscu, jak również z historii Polski. Więc oczywiście patronka tego miejsca św.Kinga, ale też Kopernik i Król Kazimierz Wielki.


Największe wrażenie zrobiła na mnie Kaplica św.Kingi - ogrom przestrzeni, bogactwo rzeźb, nastrój uduchowienia. Pełna jestem podziwu i szacunku dla ludzi, którzy wykonali te wszystkie dekoracje.

Piękne było też podziemne jezioro w komorze Erazma Barącza.
A na koniec bardzo przyjemna kolacja w restauracji i sali bankietowej.


Szczerze polecam zwiedzanie kopalni, jest na pewno warta zobaczenia. Każdy coś tu znajdzie ciekawego według mnie. Mnie dało dużo wrażeń i dobrych emocji.