Tatry. Schronisko w Dolinie Roztoki

 W tym roku Sylwester zaplanowaliśmy pod Tatrami. W dosyć oryginalny sposób bo zamiast tradycyjnych noclegów - kampery. Plan był zajechać do Zakopanego i może nawet zaliczyć sylwestrowy koncert TVP2, plus spacer w góry, narty w okolicy. 

Wyszło o wiele lepiej.

Zaparkowaliśmy się ostatecznie w Bukowinie Tatrzańskiej w Głodówce - znalazło się dla nas miejsce na parkingu a schronisko ZHP okazało się urocze i bardzo przyjemne. Niestety pogoda nam nie sprzyjała aby zobaczyć ten słynny widok na Tatry - niebo przychmurzone i deszczowe.


Ostatni dzień 2021 postanowiliśmy spędzić aktywnie mimo mało zachęcającej pogody - pochmurny poranek, wilgotno. Zakładamy pelerynki od deszczu i ruszamy z Palenicy Białczańskiej do Schroniska w Dolinie Roztoki. W sam raz na spokojny leniwy spacer, w raczkach bo bardzo ślisko. Obowiązkowa sesja foto przy Wodogrzmotach Mickiewicza.




 Schronisko w Dolinie Roztoki - WOW!! Ciepłe, urokliwe wnętrze nas urzeka, gorąca zupa borowikowa rozgrzewa a szarlotka rozpieszcza. Cudnie tu jest, magicznie...

Gdy po południu zbieramy się z powrotem, niebo się przejaśniło i gdzieniegdzie poświeciło słońce.




Po udanym spacerze, chwila relaksu i odpoczynku przed sylwestrową nocną zabawą. Idziemy do schroniska gdzie gra muzyka, są tańce i świetna zabawa. Nowy Rok 2022 przywitany tak jak należy!

To był dosyć spontanicznie płynący wyjazd, pełen śmiechu, radości, ciepła, dobrego towarzystwa. Świetne zakończenie roku i prognoza na kolejny.