Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2024

Chorwacja, Istria. Pula

Obraz
Jak się jest na południu Istrii, to wizyta w Puli obowiązkowa. W naszym przypadku to znowu rowerowa wycieczka - z Premantury to ok.13km całkiem przyjemnej jazdy. Wjeżdżając w centrum Puli natrafiamy już na zakorkowane drogi i jakoś boczkami dostajemy się w centrum miasta, gdzie mieszczą się atrakcje - zabytki z czasów cesarstwa rzymskiego. Zaczynamy ( i skończymy zwiedzanie) od Łuku Sergiusza. Starożytne zabytki są jakby wciśnięte w styl starego miasta, tym bardziej zachwycają i wyróżniają się. Wzdłuż murów starożytnych murów miejskich dojeżdżamy do Bliźniaczej Bramy. a potem już prosto  Amfiteatru. Muszę powiedzieć, że robi na mnie duże wrażenie. Wielkość, stan zachowania, arkady z jasnego kamienia na tle błękitnego nieba. Z każdej perspektywy wygląda ciekawie, pięknie, majestatycznie.  Obchodzimy amfiteatr wokół a potem siadamy na schodkach i zjadamy pycha lody - mascarpone z figą to przepyszne połączenie! Chwilę siadamy jeszcze w parku Valerijina. Zregenerowani ruszamy dale...

Chorwacja, Istria. Park Przyrodniczy Kamenjak

Obraz
W tym roku wymyśliłam aby majówkowy czas spędzić na Chorwacji - w poszukiwaniu słońca i ciepła. W Polsce majówka ostatnimi czasy nie rozpieszcza, a majówkowy sport narodowy - czytaj: grillowanie -  jakoś mnie nie pociąga. Więc Chorwacja, a dokładniej Istria - bo nigdy tu nie byłam. Koleżanka poleciła samo południe tego półwyspu - miasteczko Premantura. Ok, jedziemy.  Podróż to niecałe 1000km więc nie najgorzej; choć tym razem korki dały nam się we znaki i zajęło nam to prawie 12,5 godziny! Dotarliśmy zmęczeni, ale z ciekawością miejsc widzianych z okna samochodu. Więc następnego dnia ruszamy na rekonesans okolicy, oczywiście z wysokości siodełka rowerowego, jak zawsze! Na pierwszy ogień bierzemy to co jest pod nosem, czyli Park Przyrodniczy Kamenjak. Od razu zachwyca nas lazur wody, błękit słonecznego nieba i skaliste, poszarpane wybrzeże. Wybieramy trasę rowerową przy samym brzegu - może nie jest najłatwiejsza do przejechania ale jakie widoki!! Malowniczo, ciekawie, za każdym...

Sosnowiec Zagórze wieczorową porą.

Obraz
 Sosnowiecki Związek Przewodników Turystycznych zorganizował spacer po mojej okolicy, aby przybliżyć historię tej jednej z najstarszych dzielnic Sosnowca. Większość miejsc była mi znana wcześniej, mniej lub bardziej dogłębnie. Ale skoro wycieczka z przewodnikiem, to można się dowiedzieć ciekawych rzeczy? Idę, mimo iż pogoda niezbyt zachęcająca (pochmurno i zaczyna kropić deszcz). Ale towarzystwo dobre, dwie koleżanki. Zebrała się całkiem spora grupka. Ruszamy z przystanku Zagórze Mec (od nazwiska Metz), w stronę tzw. Górk. Przewodnik - zagórski pasjonat, opowiadał bardzo ciekawie ale nie będę tu powtarzać tych historii, wiele do znalezienia w internecie. Więc tylko skrót miejsc i informacji, plus moje wrażenia. Barani Kopiec albo barani cmentarz to górka z kopcem która mijałam wielokrotnie ale nie wiedziałm nic o jej historii i legendach: jedna głosi, że barany rozpędzały budowniczych i rozrzucały materiały budowlane kościoła, który pierwotnie miał stanąć w tym miejscu; druga legen...