Mazury 2020. Mikołajki - Zanzibar (Skorupki)

Kolejny dzień żeglowania przed nami. Od rana piękna pogoda więc w wyśmienitych nastrojach ruszamy na jezioro Śniardwy. Na żaglach, choć wiatr słaby. Jest totalny chill. Bosko.



Dziś kąpiel to punkt obowiązkowy, słońce niemiłosiernie grzeje. Więc zaraz po wpłynięciu na Śniardwy zatrzymujemy się w szuwarach. Tym razem ulegam i wskakuje do wody która tylko na początku wydaje się zimna. Impreza na jachtach plus smażenie naleśników. Epicko, jak to mówią.
Ze Śniardw zawracamy z powrotem bo naszym celem jest Zanzibar. Czyli port na jeziorze Tałtowisko. Dopływamy tu późnym popołudniem, zmęczeni i szczęśliwi. Cudowna przystań, mała, kameralna, ale czysta i z porządnym barem. No i wieczorem można zrobić ognisko.