Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2020

KPG - Góry Izerskie, Wysoka Kopa 1126m n.p.m.

Obraz
Dla mnie to był główny cel wyjazdu w ten rejon - de facto jak tylko padł pomysł zachodniej Polski na wakacje, to już obmyślałam jak to pogodzić ze zdobywaniem Korony Polskich Gór. O tyle było trudniej, że reszta rodziny nie podziela mojej pasji do chodzenia po górach. Mąż ostatnio towarzyszył na rowerze, ale okazało się, że nie zawsze pieszy szlak się nadaje na rower. Więc moja wyprawa zapowiadała się na raczej samotną, choć początkowo syn wyrażał opinię, że pójdzie ze mną, maż rowerem będzie zdobywał... Ale pogoda jaka była taka była, jeden dzień cały w deszczu więc odłożyłam pieszą wędrówkę na ostatni dzień pobytu, piątek. I choć prognoza dalej była mało optymistyczna, to ja wiedziałam, że pójdę. To już drugie podejście do Wielkiej Kopy (pierwsze było podczas ferii w 2019, wówczas ilość śniegu i nieprzedeptana trasa mnie zniechęciła), więc może nie "za wszelką cenę", ale deszczowi się nie dam. Więc w piątek rano 8:30 startuję z Przełęczy Izerskiem zielonym szlakiem, pochmur...

Geopark w Krobicy - Podziemna trasa "Kopalnia św. Jan"

Obraz
Deszczowy dzień to nasz pech, zwłaszcza jak masz tylko 3 dni na pobuszowanie po Izerach. No ale nic nie zrobisz, możesz tylko szukać zajęcia na niesprzyjającą pogodę. My wybraliśmy Geopark i zwiedzanie kopalni rud cynku i kobaltu. Przewodnik mówił szybko, dużo i mało wyraźnie, więc wiele rzeczy mi uleciało niestety. Ale przejście szybem fajne. Niewątpliwie zapamiętam jak ciężka była praca górnika od XVI aż do XIX wieku, ciemność, ciasnota duchota. Do współczesnego górnictwa też mam dużo szacunku.   Po wyjściu witają nas burzowe chmury więc nie ma szans na spacer ścieżką dydaktyczna. Eh...

Świeradów Zdrój

Obraz
Druga część naszego urlopu to Góry Izerskie. Wybrane z dwóch powodów: dla mnie do zdobycia najwyższy szczyt tego pasma górskiego; dla Męża okazja do pojeżdżenia rowerem po tamtejszych singletrackach.  Tak więc na ponad 3 dni zakotwiczamy się w Świeradowie, na uboczu, 2km do centrum, w spokojnej i urokliwiej koloni. Do centrum dojeżdżamy rowerami oczywiście, zwiedzanie zaczynamy od Parku Zdrojowego i Pijalni wód - nota bene bardzo smaczna woda! Mnie urzekła Hala Spacerowa, pachnąca drewnem, piękna budowla. W otoczeniu zieleni parku to oaza spokoju. A tuż obok deptak z typową zabudową, mnóstwem kawiarenek i sklepików z pamiątkami. Stare wille i pensjonaty maja swój urok. W Świeradowie spacerujemy, jemy lody, lenimy się głaskając żaby na fontannie - jak to w kurorcie zdrojowym. Na koniec jeszcze wodospad na Kwisie, ładna kaskada wodna. Inne lokalne atrakcje nie są dla nas zbyt kuszące, jeśli nam się coś po drodze uda zobaczyć to ok ale nie ganiamy specjalnie odhaczając wszystko z prze...

Góry Izerskie rowerem

Obraz
Punkt nr 1 lub 2 na naszej liście do zrobienia/zobaczenia w Świeradowie to oczywiście Single Tracki. Ogromny kompleks tras, wciąż rozbudowywany, częściowo po czeskiej stronie. Podjeżdżamy więc do granicy państwa i zostawiamy samochód, przesiadamy się na rowery. Jako że jesteśmy z Młodym który nie jest chętny do górskich wycieczek rowerowych, wybieramy najłatwiejszą trasę, niebieską - Hrebenac. Bardzo malownicza i prosta, pełna różowych kwiatów (męczennica purpurowa), kładek uatrakcyjniających jazdę (choć błotko też było), ładnych panoram. Nawet pamiątkowy grób Leśnika udało nam się zobaczyć, zjazd na wieżę Mon Plaisir niestety przegapiłam... A że trasa była tak przyjemna i szybko nam się ją pokonywało, bez problemów i przygód, postanowiliśmy jeszcze przejechać odcinek Obora. Tu już bardziej kręto ale przez to ciekawiej i bardziej przygodowo. Ostatecznie dojeżdżamy do bike campu w Nowym Meste, stamtąd już zielonym dojazdowym szlakiem wracamy na parking po polskiej stronie. Mapek nie...

Zamek Czocha

Obraz
Jadąc z Lubuskiego w kolejne miejsce naszego wakacjowania, postanowiliśmy zahaczyć o Zamek Czocha. Nie zwiedzamy komnat tylko spacerujemy. Pięknie, majestatycznie, ciekawie; mnie zapadły w pamięć wąskie zaułki gdzie skała styka się z murem, przejścia i schody prowadzące do... Pamiętam to miejsce z serialu "Tajemnica Twierdzy Szyfrów" - mroczne i tajemnicze. Ciekawe czy dziś odebrałabym ten serial tak samo? Hm...