Świebodzin
Ponieważ prognozy pogody były "w kratkę", to część pewnego dnia postanowiliśmy spędzić na zwiedzaniu Świebodzina. Zacznając od pomnika Chrystusa Króla - figura największa na świecie (większa niżw Rio!). Ot, taka atrakcja...
Potem udajemy się "na lody" na świebodziński rynek, po drodze oglądając zabytki, urocze kamieniczki, Ratusz i pomnik sukiennika, przysiadając na ławeczce z Niemenem...
Jedynie tamtejszy Zamek Książęcy rozczarowuje bo to zaniedbana ruina...
Świebodzin zrobił na nas średnie wrażenie, niby coś ciekawego jest ale... no nie wiem...