Pinzolo - Dolomity Brenta, Val di Sole

 Kolejny dzień na nartach, kolejny ośrodek narciarski. Tym razem Pinzolo. Dostajemy się tam chyba najdłuższą kolejką jaką jechałam Campiglio Express (najpierw w dół, potem w górę, po drodze dwie stacje). Ale jak już dojechaliśmy to uśmiech nie schodził z twarzy. Standardowo: szerokie trasy, narciarzy nie za dużo, fajna jazda, super pogoda, dobre towarzystwo. Było tak fajnie, że nie zrobiłam za wielu zdjęć - nie było czasu!


A jak Włochy to musi być Tiramisu.