Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2024

Tatry. Dolina Kościeliska

Obraz
 Niedzielny poranek to weryfikacja kondycji i sił po wczorajszej "wyrypie". Nie jest najgorzej. Ale stać mnie tylko na krótki spacer; zwłaszcza że z dużym plecakiem na plecach. Poranek jest pochmurny i bardzo wietrzny. Skoro i tak wracamy Doliną Kościeliską, to postanawiamy odwiedzić jej poboczne atrakcje. Zaczynamy od Wąwozu Kraków. Choć jest tak nieduży, to bardzo malowniczy. Przełazimy przez jaskinię Smoczą Jamę i spokojnie schodzimy do Polany Pisanej. Dalej w dół, Doliną Kościeliską aż do Lodowego Źródła. Tu skręcamy na niebieski szlak prowadzący na Polanę na Stołach. O rany! Myślałam, że to będzie nieduże podejście, a jednak daje mi bardzo w kość! Zasapana i zmęczona siadam przy starych bacówkach. Ach, co za widok! Z Giewontem na dalszym planie. Jest pochmurno i mocno wieje, ale jest też bardzo urokliwie. Potem już tylko w dół i do parkingu. W sumie ponad 10km z ciężkim plecakiem. Nie był to spacerek, ale niezła wędrówka. Cały pobyt w Tatrach Zachodnich udany i bardzo po...

Tatry. Bystra przez Ornak

Obraz
 Ta wyprawa w Tatry była zaplanowana od prawie pół roku - wtedy E. zarezerwowała nam noclegi w Schronisku PTTK na Hali Ornak. Naszym celem była Bystra - raz doszłyśmy do Błyszczu i zawróciłyśmy, ale ten szczyt został nam w pamięci jako "do zrobienia".  Czas zleciał szybko - i oto jesteśmy.  W piątkowe popołudnie ruszamy z plecakami przez Dolinę Kościeliską. Nad rozgrzanymi łąkami unoszą się mgły/opary, jest już mało ludzi więc idzie nam się przyjemnie. Zostawiamy plecaki i ruszamy jeszcze nad Smreczyński Staw - przyjemny spacerek, a ja tam nigdy wcześniej nie byłam! Staw bardzo malowniczy, cisza, spokój, zachodzące słońce. Sobota wita nas gorącym porankiem. Zgodnie z planem, celujemy w Bystrą. W słońcu i duchocie (myślę, że koło 30 stopni), ruszamy na Iwaniacką Przełęcz żółtym szlakiem. Mozolnie, bo nie ma czym oddychać. Z przełęczy zielonym szlakiem przez Ornak - uh... jak ja nie lubię tych schodków ornaczańskich! Na szczęście niebo zaczyna zasnuwać się chmurami, więc na...

Dawid Podsiadło. Stadion Śląski - trasa stadionowa 22.06.2023

Obraz
 Pójście na koncert Dawida Podsiadło chciałam iść od dawna. Lubię jego muzykę od pierwszej płyty, cenię go jako piosenkarza odkąd zaistniał w X Factor (talent show). We wcześniejszych latach jakoś przegapiałam info o koncertach, ale tym razem postanowiłam być czujna. Więc w sierpniu 2023, po dwóch dniach czatowania i walki z serwerami (kto kiedykolwiek kupował bilety na duże wydarzenia to wie o czym piszę), mam!! - dwa bilety na płytę na Stadionie Śląskim. Po 10 miesiącach czekania, nadszedł ten dzień. Na stadion ruszamy wcześniej (za wcześnie - pomyliłam godziny...) i czekamy na rozpoczęcie wydarzenia. Jestem pierwszy raz na tym obiekcie - duży, ładny. A scena koncertowa 360 stopni wygląda jak statek kosmiczny. Koncert rozpoczyna się z przytupem i trzyma poziom przez prawie 3 godziny. Nie jest łatwo opisywać uczucia i wrażenia, więc jednym słowem: MEGA.  Fantastyczny show (tak, bo to nie jest koncert, to dużo więcej), gdzie muzyka przeplata się z filmami z tras Dawida oraz je...

Francja. Chantilly

Obraz
 O tym miejscu również pisałam rok temu, kiedy pierwszy raz wybrałyśmy się na spacer. W tym roku podobny scenariusz - potrzebujemy ruchu więc idziemy do Chantilly.  Miasteczko jest urokliwe, łapałam oczami detale - a to jakieś drzwi, a to panorama dachów, a to zieleń wkradająca się w budynki. Zdjęć tylko kilka bo wąskie uliczki bo przy ruchu samochodowym, ludziach i przejawach codzienności (np. kosze na śmieci), ciężko było mi złapać ładny kadr. Mam nadzieję, że za trzecim razem uda się wejść na tereny zamkowe - pospacerować chociaż po parku.

Francja. Les Fontaines - Serge Kampf Campus Capgemini

Obraz
 W ramach obowiązków służbowych raz w roku, w czerwcu, mamy spotkanie służbowe w uroczym miejscu - Serge Kampf Campus.  Pisałam o nim w zeszłym roku tutaj.  W tym roku po raz drugi spędzam tu prawie 4 dni, na spotkaniach służbowych oraz wspólnych rozmowach. Postanowiłam tym razem lepiej poznać obiekt i okolicę - tutaj będą więc efekty moich spacerów po kampusie. Jako wsparcia użyję mapy obiektu oraz krótkiego muralu o jego historii.. Już idąc do Les Fontaines, mijamy tą bramę z wieżyczkami. Tym razem zobaczyłam też drugą stronę - fasadę budynku. Mnie się bardzo podoba. Za bramą wjazdową do obiektu wita nas znak otoczony zielenią lasu. Muszę przyznać, że tutejszy las jest przepiękny, na zdjęciach ciężko to oddać - a opisać śpiew ptaków i atmosfery, nie mam szans. Nad stawem królują gęsi i kaczki, wyspa to ich azyl. Co prawda jest przycumowana łódka, ale nie wiem czy jest to w użytku. Aby obejść jezioro wokół nie trzeba wiele bo jest nieduże - ale na pewno trzeba pokonać ur...