Czekolada (02/2012)

Przy okazji podróży do Holandii nie sposób nie dostrzec wszechobecnej czekolady. W wielu przypadkach pochodzi z Belgii, ale holenderskiej też się znajdzie sporo - w końcu nawet nasze mamy używają holenderskiego (czyli z wiatrakiem na pudełku) kakao w kuchni. Mnóstwo "czekoladowych" sklepików oferujących przerozmaite smaki - w zależności skąd pochodzi ziarno kakaowca, czekolady z rożnymi dodatkami, czekoladowe wyroby różnorakiego typu - w cenach też przerozmaitych. Mnie rozbawiła część "turystyczna" cukierniczo-czekoladowego przemysłu - ehhh... czego to nie wymyślą żeby zarobić parę ojro ;).