Męskie Granie 2022, Żywiec

 Koncerty Żywiec Męskie Granie to już legenda. Bilety znikają jak świeże bułeczki, hymny (piosenki corocznie pisane i wykonywane przez topowych artystów) są radiowymi hitami, na scenie zawsze najlepsi, najbardziej popularni artyści. Nasi znajomi jeździli na te koncerty już od kilku lat i wracali zadowoleni, więc ja też nabrałam apetytu.

Udało się zdobyć bilety na sobotę, 27 sierpnia, finał całej trasy w Żywcu - od razu zakończenie wakacji i parapetówka u znajomych. Idealnie. Choć lineup niezbyt zachwycający, bo brakło moich ukochanych "gwiazdeczek" (Brodka, Król, Dawid Podsiadło byli dzień wcześniej), to jestem pełna ekscytacji.

Na koncert docieram po 19stej, na scenie IGO - jest energia! Rozkładamy bazę za sceną i na leżaczkach oglądamy na ekranie co się dzieje na scenie. Jest oczywiście piwo Ż, jest zabawa, jest ok.

Kolejni artyści dosyć słabo wypadają - piosenki Krawczyka bez ikry, Kortez- zbyt smętnie jak dla mnie. Jest mały zjazd energetyczny. Ale na szczęście Zalef to sceniczne zwierzę! Uwielbiam gościa, jego muzykalność, charyzmę, wokal, dobre teksty, dobry show. Ogrom energii, stoję więc już pod sceną, bujam się i skaczę. Nawet zdjęć nie robię, wolę chłonąć.


Na finał czyli Męskie Granie Orkiestra 2022 też ruszamy wszyscy pod scenę, trochę z tyłu. Kwiat Jabłoni z Zalewskim i Bedoesem na prawdę dają fajny koncert - jest energia, żywioł, zmiany nastrojów (od rapu przez klasyki polskiego rocka po melancholię). Jak Kwiat Jabłoni śpiewa "wszyscy mamy źle w głowie, że żyjemy" to wiadomo że mnie niesie, bo to moja młodość... i bawi mnie fakt że dzieci śpiewają piosenkę swego ojca!


Niestety nie zostajemy do samego końca, musimy złapać transport. 
Ogólnie wrażenia pozytywne. Nie było Wielkiego WOW, było "w porządku". Muzyka dobra, organizacja też, nie było żadnych zgrzytów... ba, nawet było spotkanie z Maciejem Zakościelnym! Brakło mi muzycznej ekstazy, powiedziałabym, że połowa koncertu była do d... a nie do Ż. Ale to mój gust, moja opinia tylko.
Zdecydowanie lubię koncerty. I mam nadzieję, że to nie ostatni w tym roku na jakim się bawię!