Tatry. Dżdżysty spacer - Jaskinia Raptawicka i Mylna

 Pomysł na ten wyjazd w Tatry był jeden: Jarząbczy Wierch, ostatni szczyt Tatr Zachodnich do zdobycia.

Niestety pogoda nam pokrzyżowała nasze plany - po tygodniu upałów w sobotę nastąpiło załamanie pogody. W nocy była ulewa a cały sobotni dzień okazał się mokry, z padającym raz bardziej, raz mniej, "czymś" z nieba, mżawką albo lekkim deszczykiem. Więc zrezygnowaliśmy z naszego planu bo nie byłaby to przyjemna wycieczka, o jakiej marzyliśmy. Zamiast tego postanowiliśmy iść na spacer. Najpierw z Doliny Lejowej przeszliśmy do Doliny Kościeliskiej. Szło się fajnie, ludzi prawie wcale. Dopiero w Kościeliskiej pojawiły się "foliowe ludki". I baranki.

Aby sobie urozmaicić sobotnie szwędanie, postanowiliśmy iść do jaskiń: najpierw Raptawicka, potem Mylna. Podejście pod jaskinie strome więc zrobiło się mniej spacerowo. Ale za to widoki były ładne. Do Raptawickiej końcwóka szlaku już po łańcuchach (drugie zdjęcie poniżej - ta ciemna dziura w górnej części to właśnie wejście a poniżej łańcuchy), potem drabinka w dół i jesteśmy - duża jama, ciemna i chłodna.

Wychodzimy, schodzimy trochę w dół i odbijamy na czerwony szlak do jaskini Mylnej. 

Najpierw sesja foto w słynnym Oknie Pawlikowskiego.

A w jaskini Mylnej ciemno, mokro, ciasno, trzeba czujnie patrzeć na oznaczenia bo faktycznie wiele korytarzy bocznych i można się pomylić (!). Ale jest frajda, nie ma strachu - w grupie zawsze raźniej.

 Lekko zmarznięta wychodzę i zadowolona wracam ze znajomymi w dół. Pora się posilić i rozgrzać czymś ciepłym w Schronisku Ornak - zupa grzybowa idealna na taką okazję

Drogę powrotną do Willi Truchanówki wybieramy przez Przełęcz Iwaniacką, więc znowu pod górkę sapanko. A zejście wśród dżungli: wierzbownice i inne rośliny rosną na ponad 1,5 metra, między nimi tylko wąska ścieżka. Chmury skrywają szczyty, zostaje tylko soczysta zieleń do podziwiania. Urokliwie. 

Z Doliny Chochołwskiej już spokojnie tuptamy do Ziębówki na kolację - tradycja to tradycja ;).

Miał być spacerek, wyszło ponad 20km.